Światowe Dni Młodzieży w parafii św. Mikołaja - Gdynia Chylonia, cz. 4

Autor tekstu
ks. Jacek Socha
Relacja ze Światowych Dni Młodzieży przeżywanych w chylońskiej parafii św. Mikołaja. Chcę się podzielić doświadczeniem tych wyjątkowych dla nas dni. 330 osób z 21 krajów przyjechało do naszej parafii.

Relacja ze Światowych Dni Młodzieży przeżywanych w chylońskiej parafii św. Mikołaja. Chcę się podzielić doświadczeniem tych wyjątkowych dla nas dni. 330 osób z 21 krajów przyjechało do naszej parafii.

1.  „Kto jest na pierwszym miejscu?”,   takie pytanie zadał ks. Emmanuel, wikariusz generalny diecezji Cambrai,  w refleksji nad fragmentem Ewangelii Mateusza 20, 20-28. Dając odpowiedź  przyprowadził do ambony grupę Wyjątkowych i wskazał ich jako pierwszych.  Dlaczego oni są pierwsi? Bo kochają, bo nie mają sądów w swoich sercach, bo gdy się pokłócą, to bardzo szybko się godzą, bo są radością….

2. Dzisiaj nasi goście wyjeżdżają do Krakowa, a późnym wieczorem wyjeżdża, w tym samym kierunku,  młodzież z Gdyni. Są łzy radości w naszym pożegnaniu. Wielbię Boga za to,  co uczynił w nas i w naszych gościach przez zaledwie 5 dni. Oto świadectwo nadesłane dzisiaj z Francji:Dostajemy dużo wiadomości zewsząd i świadectw o Waszym wyjątkowym przyjęciu pielgrzymów i przyjacielskiej otwartości... Dajecie naprawdę tyle szczęścia, radości, nadziei tym młodym... Tysiąckrotne dzięki! Niech te Światowe Dni Młodzieży napełnią Was radością i doświadczeniem braterstwa i niech Pan Wam błogosławi! Monique,  mama Emmanuela (z grupy Wyjątkowych), który jest (był :) ) w Gdyni

3. Jestem pod wielkim wrażeniem katolików z Francji.  Już wcześniej przekonałem się jak wiele dobra dzieje się w tym Kościele, gdy poznałem Wspólnotę Chemin Neuf i siostry betlejemitki, ale ostatnie dni,  pokazały głębię wiary księży diecezjalnych i młodzieży z rejonu Cambrai. Mądre kazania abp Garnier i ks. Emmanuela, głębokie spojrzenie na sprawy kościelne, relacje, radość i dojrzałość tych, którzy do nas przyjechali na  pewno pokazują, że mamy,  jako Kościół w Polsce,  czego uczyć się od chrześcijan z Francji, a niesprawiedliwością i pychą jest wypominanie Francji, że wyparła się wiary.

4. Francuzi „zarazili” nas piękną piosenką, która oddaje to, co możemy m.in. zrobić po tak cudnym czasie,  przeżytym z naszymi gośćmi  w Chyloni. To,  co możemy, to wielbić Boga. W wolnym tłumaczeniu refren tej piosenki brzmi: Jak nie wielbić Ciebie Panie Jezu? No jak? No jak?Znalazłem w internecie świetne wykonanie tego utworu podczas wielkiego spotkania młodych Francuzów na jednym z festiwali wiary:

http://www.dailymotion.com/video/xon5iw_ecclesia-campus-glorious-comment-ne-pas-te- louer_webcam