Niedziela Chrztu Pańskiego (Łk 3,15-16.21-22) - Rok C

Nad każdym z nas wypowiedziano kiedyś wspaniałe słowa. "Ja ciebie chrzczę w imię Ojca i Syna i Ducha Św." To słowa miłości Boga do człowieka. Zostaliśmy namaszczeni Duchem Świętym, tzn. Miłością. Te słowa są echem słów wypowiedzianych nad Chrystusem przyjmującym chrzest janowy w Jordanie. W czasie chrztu Bóg powiedział do mnie i do ciebie "ty jesteś mój syn/moja córka umiłowana" i staliśmy się przybranymi dziećmi Boga.

Nad każdym z nas wypowiedziano kiedyś wspaniałe słowa. "Ja ciebie chrzczę w imię Ojca i Syna i Ducha Św." To słowa miłości Boga do człowieka. Zostaliśmy namaszczeni Duchem Świętym, tzn. Miłością. Te słowa są echem słów wypowiedzianych nad Chrystusem przyjmującym chrzest janowy w Jordanie. W czasie chrztu Bóg powiedział do mnie i do ciebie "ty jesteś mój syn/moja córka umiłowana" i staliśmy się przybranymi dziećmi Boga.

Niedziela Chrztu Pańskiego (Łk 3,15-16.21-22)

Gdy więc lud oczekiwał z napięciem i wszyscy snuli domysły w sercach co do Jana, czy nie jest Mesjaszem, on tak przemówił do wszystkich: Ja was chrzczę wodą; lecz idzie mocniejszy ode mnie, któremu nie jestem godzien rozwiązać rzemyka u sandałów. On chrzcić was będzie Duchem Świętym i ogniem. Kiedy cały lud przystępował do chrztu, Jezus także przyjął chrzest. A gdy się modlił, otworzyło się niebo i Duch Święty zstąpił na Niego, w postaci cielesnej niby gołębica, a nieba odezwał się głos: Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie.

PAN BÓG NIE MA WNUKÓW

Maya Angelou , współczesna, amerykańska pisarka, podzieliła się kiedyś ze swoimi czytelnikami ważnym wydarzeniem ze swojego życia. Mając dwadzieścia lat zastanawiała się nad swoją drogą życiową. W tamtym czasie była pełna obaw i baraku wiary w siebie. Wtedy to postanowiła odwiedzić swoją matkę mieszkającą w San Francisco. Odwiedziny przebiegły w serdecznej atmosferze i kiedy matka odprowadzała ją na przystanek autobusowy na pożegnanie powiedziała: "Wiesz, jesteś najwspanialszą kobietą jaką kiedykolwiek spotkałam". Te słowa brzmiały w niej podczas całej podróży i stały się silnym impulsem w wybraniu drogi pisarskiej. Dzisiaj Angelou jest szanowaną i znaną pisarką w Stanach Zjednoczonych.

Nad każdym z nas wypowiedziano kiedyś wspaniałe słowa. "Ja ciebie chrzczę w imię Ojca i Syna i Ducha Św." To słowa miłości Boga do człowieka. Zostaliśmy namaszczeni Duchem Świętym, tzn. Miłością. Te słowa są echem słów wypowiedzianych nad Chrystusem przyjmującym chrzest janowy w Jordanie. W czasie chrztu Bóg powiedział do mnie i do ciebie "ty jesteś mój syn/moja córka umiłowana" i staliśmy się przybranymi dziećmi Boga.

Zauważmy jednak, że to był początek. Życie chrześcijańskie, które się wtedy rozpoczęło nie jest sprawą dziedziczności. Nie stajemy się chrześcijanami automatycznie, dlatego, że nasi dziadkowie i rodzice byli (czy są) chrześcijanami. Pan Bóg nie ma wnuków. Wiary się nie dziedziczy, tak jak dziedziczy się narodowość czy majątek. Wiara jest zawsze czymś osobistym. Nie ma w sobie nic automatycznego i każdy chrześcijanin musi osobiście - mocą łaski Boga - dojść do wiary. Nikt nie może wierzyć za kogoś innego, tak jak nie można kochać za kogoś innego.

ks. Jacek Socha

„ TYŚ JEST MÓJ SYN UMIŁOWANY, W TOBIE MAM UPODOBANIE”

Do każdego z nas w chwili chrztu wypowiedział Bóg z miłością te same słowa, które skierował do Chrystusa w dzisiejszej Ewangelii. To mój umiłowany syn! To jest moja umiłowana córka! Każdy z nas poprzez chrzest stał się dzieckiem Bożym i został powołany do tego, aby znać, kochać i służyć Bogu naszemu Kochanemu Ojcu.

Warto zatem w Niedzielę Chrztu Pańskiego, przypomnieć sobie o naszej odpowiedzialności za przyjęty chrzest i za życie Boże w nas. Chrzest był tylko początkiem – naszym duchowym narodzeniem. Za chrztem powinno iść nasze życie zgodne z Ewangelią oraz nieustanne pogłębianie naszych związków z Bogiem poprzez modlitwę.

Patrząc dziś na nasze życie, naszą modlitwę zadajmy sobie pytanie: Czy Bóg jest z nas zadowolony? Czy Bóg ma w nas „upodobanie”? Czy jesteśmy Jego umiłowanymi synami i córkami?

ks. Mariusz Kunicki