Dowiem się w niebie

Autor tekstu
Maria
Od dawna modlę się za kapłanów – przede wszystkim, za tych, których znam, a jest ich niemało. W Wielki Czwartek poczułam jednak szczególne wezwanie do modlitwy za kapłanów całego świata – o ich świętość, o czystość, o czerpanie ze zdroju łask, których Pan chce im udzielać. Od początku działalności strony chciałam się włączyć w modlitwę za konkretnego kapłana

Od dawna modlę się za kapłanów – przede wszystkim, za tych, których znam, a jest ich niemało. W Wielki Czwartek poczułam jednak szczególne wezwanie do modlitwy za kapłanów całego świata – o ich świętość, o czystość, o czerpanie ze zdroju łask, których Pan chce im udzielać. Od początku działalności strony chciałam się włączyć w modlitwę za konkretnego kapłana

Długo jednak zastanawiałam się, w jakiej formie to zrobić, aby faktycznie udało mi się tę modlitwę włączyć do wszystkich innych odmawianych już przeze mnie modlitw. Wreszcie poczułam, że dosyć tego pustego zastanawiania się, trzeba odpowiedzieć na to wezwanie i zacząć działać. Zgłosiłam więc gotowość modlitwy za przydzielonego kapłana. Postanowiłam, według zaleceń watykańskich na Rok Kapłański, odmawiać za niego codziennie pięciokrotne Ojcze nasz, Zdrowaś Maryjo i Chwała Ojcu oraz ofiarowywać niektóre z codziennych Eucharystii. Tyle jestem przecież w stanie – pomyślałam.

Otrzymałam jednak bardzo poważną intencję – księdza na granicy odejścia z kapłaństwa… Nie ma żartów, wiedziałam, że w tej intencji trzeba ofiarować więcej. Oddaję więc za niego wszelki trud codzienności, każdy ból fizyczny i duchowy, którego w tym miesiącu doświadczam, wspominam go wiele razy w aktach strzelistych. Podjęłam też post od kawy i czekolady – co wcale nie jest banalnym wyrzeczeniem, gdyż mam zwyczaj wspomagać się nimi w mojej pracy umysłowej, wymagającej dużego skupienia i wysiłku myśli, i nie potrafię z nich łatwo zrezygnować. Nie wiem, czy ten ksiądz wytrwa w kapłaństwie, czy moja walka za niego przyniesie pożądany owoc…

I nie będę wiedziała – dowiem się w niebie. Ale tak jak wierzę, że poznam tam adoptowane przeze mnie dzieci poczęte, tak ufam, że i ta modlitwa zostanie wysłuchana. O co proszę Cię, Boże w Trójcy Jedyny przez wstawiennictwo Bożej Rodzicie.