Poczucie wspólnoty

Autor tekstu
Magdalena
Na stronę kaplani.com.pl trafiłam prawie dokładnie rok temu, w lipcu. Już wcześniej modliłam się za kapłanów, ale było to na zasadzie "zrywu" - jak mi się przypomni. Słyszałam jak wiele złych rzeczy, plotek mówi się o księżach, jak bardzo w tym względzie jesteśmy manipulowani za pośrednictwem mediów, ale przede wszystkim przez złego, który posługuje się wszystkim: byłym kapłanem, plotką, grzechem któregoś księdza, samymi członkami Kościoła, którzy tak często plotkom wierzą i je rozpowszechniają...

Na stronę kaplani.com.pl trafiłam prawie dokładnie rok temu, w lipcu. Już wcześniej modliłam się za kapłanów, ale było to na zasadzie "zrywu" - jak mi się przypomni. Słyszałam jak wiele złych rzeczy, plotek mówi się o księżach, jak bardzo w tym względzie jesteśmy manipulowani za pośrednictwem mediów, ale przede wszystkim przez złego, który posługuje się wszystkim: byłym kapłanem, plotką, grzechem któregoś księdza, samymi członkami Kościoła, którzy tak często plotkom wierzą i je rozpowszechniają...

Po roku widzę, jak wiele zdziałał Bóg w moim własnym życiu przez tę modlitwę! - poczułam się naprawdę odpowiedzialna za Kościół i jego pasterzy. Takich mamy, jakich wymodlimy; święta prawda. Poznałam w tym czasie wielu nowych kapłanów i kleryków. Niektórzy z nich byli Bożymi "wariatami" i zarazili mnie swoim "szaleństwem", miałam to szczęście, że byli ludźmi bardzo wartościowymi, oddanymi Bogu, a jednocześnie tak bardzo normalnymi, bliskimi zwykłym ludziom. Jestem wzruszona ich świadectwem życia i powołania, i tym bardziej odczuwam potrzebę tej modlitwy; aby się nigdy nie zachwiali, aby byli dobrymi pasterzami Bożej trzódki, aby z każdego kryzysu wychodzili umocnieni. Również za tych, których "wypalenie" obserwuję od lat modlę się i dziękuję za możliwość dzielenia tej modlitwy, za zachętę i możliwość włączenia się w tę wielką modlitwę za kapłanów, za poczucie wspólnoty w tej modlitwie i Eucharystii.